65,6 na wadze, progres. ;)
dziś jogurt 165
1 ciastko wielkosci delicji (?)
jajko
1,5 kromki chleba z pastą jajeczno rzeżuchową ;)
z braku pieniędzy od jutra pracuję w osiedlowej żabce ;/ dno i tragedia, ale do domu blisko.... chociaż stawka jest żenująca, ale mam nadzieję, że to tylko na jakiś czas. Przysiady wczoraj zrobione w środku nocy, po urodzinkach. Wyborowa imbirowa ze sprajtem - polecam!
i szczęśliwa wiadomość - nie muszę oddawać jtro pierwszego rozdziału pracy lic, mam tydzień jeszcze, zepnę się po weekendzie. ;)
chudości! ;*
Współczuję pracy za niską stawkę. Ja mogę się bezkarnie lenić i fajnie, że przedłużyli Ci termin oddawania pracy.
OdpowiedzUsuńŁadny bilans.
Powodzenia.